Chyba trochę przesadzasz. Co to znaczy "Jak taki pracownik "zobaczy" i oceni mieszkanie klienta, jak "zobaczy" i oceni, czy klient dobrze opiekuje się dziećmi, czy dzieci są może zbyt chude, może pobite, czy ubrane stosownie do pogody?..."? Być osobą słabowidzącą to nie to samo co być zupełnie niewidomym. A i bycie niewidomym, w rozumieniu przepisów, nie musi wcale oznaczać, że ktoś nie widzi całkowicie. Jedyną oznaką, że z moim wzrokiem coś jest nie tak są okulary na nosie, które nosi praktycznie co 2 osoba.Dyrektor pisze:Ostatnio przyjmowałem pracownika socjalnego i ...
Temat ten spowodował moją refleksję: czy przyjąłbym kandydata do TEJ pracy słabowidzącego?... Jak taki pracownik "zobaczy" i oceni mieszkanie klienta, jak "zobaczy" i oceni, czy klient dobrze opiekuje się dziećmi, czy dzieci są może zbyt chude, może pobite, czy ubrane stosownie do pogody?...
Niestety mając do wyboru kandydata sprawnego i kandydata słabowidzącego, przyjąłbym tego pierwszego.