ja222 ale z nastolatkiem jest troche inna praca niż z małym dzieckiem które weźmiesz za rękę, nastolatek najczęściej sprzeciwia się pracy z psychologiem, poza tym większość psychologów wyraża opinię że terapia na siłę to nie terapia, pacjent musi chcieć w niej uczestniczyć. Nie mówię że koordynator ma założyć ręce i nic nie robić lub nawet nie starać się pracować z nastolatkiem ale czasem to nie wystarcza potrzebne są inne bardziej radykalne metody i oddziaływania, moim zdaniem koordynator po to właśnie jest żeby wyłapywał takie rzeczy, a MOW lub MOS to już specjalistyczna pomoc, jeśli się mylę to nich ktoś mnie nawróci
