Witam, wiem, że zapewne były już podobne zapytania, ale żadne z nich nie daje mi odpowiedzi. Otrzymałam w spadku DM po koleżance (zmieniła pracę) i mam wątpliwości czy ona dobrze obliczała dodatki.
Kobieta wg umowy najmu płaci wynajmującemu czynsz - 1.200 zł,
czynsz obejmuje: 897,60 zł - zapłata dla wynajmującego, 45,04 zł - koszty eksploatacji nieruchomości, 42,89 zł - koszty zarządu, 214,47 zł - fundusz remontowy (wspólnota posiada zarządcę, nie jest to Gmina).
Ponadto najemca opłaca wg zużycia: energię elektryczną, gaz, wodę, odprowadzanie ścieków i śmieci.
Ilość osób: 6, metraż: 71,49 m2.
Koleżanka liczyła to tak 1.200 zł - 214,47 zł (fundusz remontowy)= 985,53 zł - to była wysokość jej czynszu niczego więcej nie uwzględniała (nie pytajcie mnie dlaczego, twierdziła, że po zmianach Ustawy w lipcu 2021 r. tak się teraz liczy).
Czy nie powinno to być policzone tak?
71,49 m2 x stawka gminna = wysokość czynszu + koszty zarządu + fundusz remontowy + woda + odprowadzanie ścieków + śmieci?
Bardzo proszę o podpowiedzi bo już zgłupiałam co robić. Dochody rodzina ma niewielkie więc dodatek wyjdzie na pewno, nie widzę w ustawie nigdzie podstaw popierających myślenie mojej koleżanki i podejrzewam, że coś jej się namieszało z dopłatami do czynszu.
Z góry dziękuję za odpowiedź.