Pomóżcie. Od maja wypłacam ZR klientce na podstawie zmniejszonego wynagrodzenia covid. Wszystko ładnie pięknie, aż do teraz. Pani złożyła nowy wniosek na ZR i jednocześnie poinformowała mnie, że jej wynagrodzenie od października wróciło do stanu sprzed maja. Zgłupiałam co mam dalej robić. Z pisma ministerstwa z 22 kwietnia br. nie wynika co robić w przypadku kiedy wpłynie nowy wniosek i mamy informację, że klient pracuje z wynagrodzeniem w pełnej wysokości. Jest tam co prawda napisane, że przepisy te mają zastosowanie na stary okres i nowy ale jak to interpretować?!
Czy ustalając jej prawo do świadczeń od listopada mam liczyć dochody za 2019 bez uwzględniania obniżki wynagrodzenia, bo przecież już zarabia pełną kwotę? Proszę o pomoc.