Koleżanka którą zastępuję wydała dłużnikowi alimentacyjnemu, który złożył wniosek o umorzenie, decyzję odmowną umorzenia należności z FA na podstawie art. 30 ust.1, uzasadniając że egzekucja nie była skuteczna. Dłużnik odwołał się i dopiero teraz przyszła odpowiedź z SKO. Napisali niedopuszczalność odwołania, bo decyzja nie zawiera wymogów z treści z art. 107 kpa, bo koleżanka na decyzji nie miała napisane adresata, tylko na końcu decyzji "decyzję otrzymują" i tylko tam pojawiło się jego nazwisko, no i ogólnie decyzja która wydała nie jest wg SKO decyzją, dlatego nie można wnieść odwołania.
Koleżanka trochę pojechała po bandzie ogólnie mówiąc. Pójdę z tym do radcy prawnego co dalej z tym zrobić, bo z naszej winy dłużnik nie może się odwołać, a na pewno chciał zyskać umorzenie. Teraz dług mu jeszcze urósł i stan zdrowia dłużnika też kiepski dlatego mogą być problemy. Macie jakiś pomysł wgl co z tym dalej?