Cześć. Postaram się w skrócie streścić sprawę. W marcu przyszedł Pan i złożył wniosek na córkę. Wcześniej córka mieszkała z mamą w innej gminie. Jak twierdzi Pan, matka wyrzuciła córkę z domu, dlatego on złożył wniosek u nas. Do wniosku dołączony został wyrok, z którego wynika, że dziecko powinno być przy matce. Wydałam decyzję odmowną. Pan się odwołał. Sko uchyliło decyzję i przekazało do ponownego rozpatrzenia. Sko powołało się na wyrok WSA w Gliwicach gdzie wskazano, iż z powodu upływu czasu i zmiany sytuacji życiowej dziecka mogły wystąpić okoliczności, w których organ stwierdzi, że miejsce zamieszkania dziecka w dacie tych ustaleń jest inne, niż wynika to z treści orzeczenia sądu... zespół orzekający Kolegium uznał, że w niniejszej sprawie należy przyjąć taką samą wykładnię przepisów ustawy...
Pan w odwołaniu napisał również, że wystąpił do sądu o zmianę statusu przyznania opieki nad córką i do tego tez sko się przyczepiło, że organ nie zbadał tych okoliczności. Na chwilę obecną wiem, że od sierpnia na córkę jest pobierane świadczenie w tamtej gminie... napisałam do tamtego ośrodka pismo z zapytaniem o pobieraniu świadczenia, do Pana napiszę pismo o uzupełnienie ... czy ma dokument z sądu, sko jeszcze napisało by rozważyć zawieszenie postępowanie w związku z toczącą się sprawą w sądzie, jestem temu daleka... Co myślicie? Jak byście postąpili?