Witam, mam kłopotliwego klienta, który uważa, że należny mu się świadczenie 500+ na syna a przynajmniej jego część. Otóż pan przedstawił protokół z ugody sądowej z byłą partnerką- matką dziecka. Jest w nim napisane, że ojciec zabiera dzieci w 2 i 4 środę miesiąca po lekcjach (na 2,5 godz.) oraz w co drugi weekend. Ponadto są z nim tydzień w lipcu i sierpniu w wakacje i tydzień w ferie zimowe.
Wg mnie nie jest to opieka naprzemienna, bo nie są to równe lub porównywalne okresy czasu sprawowania opieki nad dziećmi, ale czy dobrze myślę? Pan płaci na dzieci alimenty, dzieci mają miejsce zamieszkania przy matce i tam chodzą do szkoły. Wg mnie nie spełnia podstawowego warunku ŚW, że przysługuje rodzicowi, z którym dziecko mieszka i pozostaje na jego utrzymaniu (chyba, że maja opiekę naprzemienną). Dobrze myślę?