Tom. pisze: ↑31 paź 2024, 8:19
na ten moment zdania są podzielone, rozkminki się toczą
ja jestem w obozie miesiąca, w którym stanie się ostateczne ale literalnie czytając..... tylko co robić z wypłatą w trakcie oczekiwania na uostatecznienie... sądy od lat wskazują, że za datę wydania należy uznawać datę uostatecznienia orzeczenia / uprawomocnienia wyroku - czy odnośnie 24u2a czy 15h
Dzięki za odpowiedź - jak wyklaruje się jakaś popularna wśród większości linia orzecznicza - możecie dać znać
Ale też na ten moment myślę podobnie - raz, że właśnie co zrobić z wypłatą w trakcie oczekiwania na ostateczność: wstrzymywać i się tak z każdym bawić?
A dwa, że skoro przepis brzmi: "orzeczenie zachowuje ważność do dnia wydania kolejnego ostatecznego orzeczenia" - no to ja to rozumiem jako spełnienie dwóch warunków
łącznie:
1. do dnia wydania,
2. ostatecznego orzeczenia.
Ostateczne w dniu wydania może być, jak klient zrzeknie się prawa do odwołania (od powiatowego orzeczenia), ewentualnie od razu jest ostateczne wojewódzkie (po odwołaniu od powiatowego). I wtedy prostsza sprawa.
Ale jak się nie zrzeknie - to ostateczne będzie po 14 dniach. Zatem jak dla mnie ciężko stwierdzić, że dniem wydania ostatecznego orzeczenia jest wstecznie dzień wydania.
W dniu wydania jest wydane - i tylko tyle.
Ale żeby było
wydane ostateczne, to musi upłynąć czas aż będzie ostateczne - i dopiero wtedy jest spełniony
łączny warunek: wydane i ostateczne.
Czy ktoś myśli podobnie?
A może jestem w błędzie?