Tak jak każe rozporządzenie.Zapraszamy. Jak nie przyjdzie nie zostawiamy tego,żeby tyłka nie zmoczyć. Jedziemy na miejsce. A jak nie chce realizować planu to już jej sprawa.Nic na siłę.Potem w protokole kończącym to badziewie
piszemy,że nie poszła na współpracę.