Podpowiedzcie bo już mi się to pomieszało - Świadczenia rodzinne

[Kasia 84]

A co w przypadku osoby, która utraciła prawo do ŚP z dniem 01.07.2013 r. i 01.12.2013 r. do 30.04.2014 r. pracowała. Wiadomo, że za czas od 01.07.2013 do 30.11.2013 r. jeśli spełniała warunki to jej wyrównam. A gdy teraz będzie chciała dalej pobierać ten ZDO to jej przyznaję (jeśli spełnia oczywiście warunki) czy fakt podjęcia zatrudnienia skreśla ją z tej możliwości i może ubiegać się jedynie o SZO???

[olka.]

fakt podjęcia zatrudnienia skreśla ją z ZDO i jedynie SZO jak spełni warunki od maja

[gibki]

To że podjęła zatrudnienie nie skreśla jej z ZDO. Za okres pracy po prostu jej nie wyrównasz, natomiast potem może iść na ZDO bo miała wcześniej SP>

[Gość]

"Kasia 84" , cz ŚP , jest świadczeniem rodzinnym ???

[olka.]

ja się nie zgadzam w kwietniu usłyszała ze wraca ,, wiadczenie

[olka.]

ja się nie zgadzam w kwietniu usłyszała ze wraca ,, świadczenie'' i po co pracować skoro 1000 zł. jest już a potem 1200

[gibki]

Ale jej ŚP nie będzie przysługiwało, tylko ZDO. Więc 520zł + ewentualne składki.

[Iks]

fakt podjęcia zatrudnienia skreśla ją z ZDO

Twoją starą skreśla. Od 1 lipca do dnia poprzedzającego podjecie zatrudnienia jej się należy, i od 1 maja do 15 maja również jej się należy wyrównanie, a jeśli orzeczenia miała na czas nieokreślony, to może mieć też dalej po przeprowadzeniu stosownego wywiadu przez PS. Wszystko to jest jasno określone w ustawie.

Art. 2 ust. 2 pkt 1

Zasiłek dla opiekuna przysługuje za okresy od dnia 1 lipca 2013 r. do dnia poprzedzającego dzień wejścia w życie ustawy, w których osoba spełniała warunki do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego.

Więc oczywistym jest, że za okresy (liczba mnoga), czyli nie sprawdzasz ciągłości w tym przypadku. Podjęcie pracy wyklucza tylko ten okres w którym osoba pracowała, a nie wyrównanie w ogóle. Sprawdzasz w jakich okresach od 1 lipca 2013 do 15 maja 2014 osoba spełniała warunki i za te okresy wypłacasz wyrównanie.

ja się nie zgadzam w kwietniu usłyszała ze wraca ,, świadczenie'' i po co pracować skoro 1000 zł.

Nie 1000, tylko 520. A, że usłyszała to i bardzo dobrze.