Witam wszystkich!
Chciałabym prosić o pomoc dla mojej sąsiadki..
Kilka lat temu przepisała swojej córce i jej rodzinie dom z warunkiem możliwości mieszkania w nim do śmierci. Niestety relacje między matką a córką pogorszyły się.
Aktualnie przedzieliła córka dom zostawiając dosłownie małą, nieocieplaną "klitkę" swojej mamie. Kobieta jest bez łazienki. Latem i do czasu kiedy jest ciepło kąpie się nagrzaną na dworze w ciągu dnia wodą w szopie. Zimą w kuchni zimną wodą. Do tego by pójść do toalety musi wyjść na dwór, gdzie zimą jest to niewyobrażalna sytuacja! Kobieta w ciągu dnia ma wczesną zimą 8-11 stopni (w domu!), ponieważ sąsiedzi nie chcą włączyć ogrzewania na jej część. Jesienią i zimą już o godzinie 16/17 wieczorem wchodzi pod pierzynę z baniakami gorącej wody, nagrzanej na zepsutej angielce, z której ulatnia się szkodliwy dym. Dodam jeszcze że sąsiadka ostatni rok bardzo się rozchorowała. Bardzo często jeździ po lekarzach, a nasza polska renta nie pozwala jej nawet na zrobienie chociaż małego remontu.
Proszę o jakiekolwiek sugestie, gdzie mogłabym pytać o jakąś pomoc finansową, bądź ewentualnie remontową dla tej pani.
Pozdrawiam,
Sąsiadka