prosze o pomoc. Zmarł mieszkaniec naszego dps. Był niewierzący, rodzina również. Mieszkają poza granicami kraju i nie będą zajmować się pogrzebem. Ale nie o to chodzi. Oni nie życzą sobie księdza na pogrzebie. Miał może ktos z Was taki pochówek bez księdza, jak to się odbywa.