przeprowadziłam wobec dłużnika postepowanie , facet uchyla się od lat, prawo jazdy dawno odebrane, co rok to samo: wzywam na wywiad , wszczynam postępowanie , potem umarzam bo decyzja wydana w 2012r., prokuratura . Teraz wniosłam zażalenie do prokuratury i sprawa jest w toku. No i teraz przyszedł z innego miejsca wniosek o podjęcie działań wobec dłużnika (a tamto postepowanie w toku)
Co mam zrobić w tym przypadku? Dodam ze tutaj jest inna prokuratura bo wierzycielka jest z innej miejscowości.