Przejąłem stypendia. Jestem na etapie żadnym, tzn złożone oświadczenia czekają na weryfikację, do tego brak jakichkolwiek wyliczeń i brak poprawnie wprowadzonych wniosków.Ludzie już przynoszą faktury, pytają o kwoty i o decyzje a ja świece oczami bo koleżanka odeszła na zwolnienie lekarskie i nie ma możliwości przyjechać i zrobić mi przekazania. Kontakt z nią też niestety jest zerowy ze wzg na stan zdrowia. Więc liczę na Waszą pomoc. Jestem z tego ciemny niestety