Poważne problemy z obsługą programu Rodzina 500+. Brakuje pi

[ABC]

Poważne problemy z obsługą programu Rodzina 500+. Brakuje pieniędzy

Brakuje pieniędzy na obsługę programu Rodzina 500+. Jak ustalili nasi dziennikarze, problem dotyczy przynajmniej siedmiu województw. Chodzi o brak środków na rozpatrywanie wniosków złożonych przez rodziny, w których przynajmniej jedna osoba mieszka za granicą. Wojewodowie próbują rozwiązać problem doraźnie, przesuwając środki przeznaczone na obsługę innych świadczeń, przez co może zabraknąć pieniędzy zarówno na realizację samego programu, jak i na inne zadania zlecane samorządom województw.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-p ... Id,2207616

[voodoo]

Ale za to nie brakuje na Busy oraz listy wraz z plastikową kartą, dziś też dostaliśmy te "reklamówki" . Zaraz ludzie będą się pytać czy tam jest hajs (takie przypadki się zdarzały).

[dudek20]

Według mnie to poważny problem, zabraknie pieniędzy na wypłatę świadczeń dla niektórych wnioskodawców.

[ABC]

Ciekawe ze ROPSy niedostaly pieniędzy. Czyżby władza zapomniala ze istnieje koordynacja? Sprawy beda trwały teraz latami juz klientów uprzedzam

[xxz]

ROPS- sy mają jedynie ustalać czy zachodzi koordynacja , nie wypłacają tych świadczeń - to do nas wraca realizacja wszystkich wypłat wypłat z ROPS. Więc jak dawać na utrzymanie skoro oni m\nie są realizatorami tych wypłat - LOGICZNIE , nie dajmy się zgłupieć . W ROPS ach i tak dobrze zarabiają , myśleli ,że co dostana na obsługę nowe pieniądze i etaty na co przepraszam bardzo . Krecia robota to po OPS ach powrzucana za parę zł dodatków do pensji. A do tego jak czytam ,że gdzieś na Śląsku na realizację ok 1700 wniosków w ROPS potrzebują ok 20 etatów to oczy mi wychodzą ze zdziwienia.

[Iks]

Ale zdajesz sobie sprawę, że rozpatrzenie wniosku w ROPS nie wygląda tak jak u nas? Tylko trzeba ten temat ogarnąć z podmiotami zagranicznymi? Pismo, odpowiedź, pismo, informacja itd. To trwa znacznie dłużej i jest bardziej skomplikowane - a przy tym okazuje się, że ktoś oczekiwał, że będzie wykonywane za friko.

[malik]

Marszałkowie dostają wielokrotnie więcej środków na obsługę sw w ramach koordynacji niż gminy, pracownicy rops zarabiają nawet 3X więcej niż pracownicy śr w gminach. Mają z czego przesuwać srodki na realizacje koordynacji 500 i nie płaczcie tak nad marszałkami. Co do ich "skomplikowanej" pracy, to są to te same utarte od 12 lat procedury współpracy z organami właściwymi w innych krajach i ani to specjalne pracochłonne jest ani kosztochłonne, jedynie czasami trwa dłużej oczekiwanie na odpowiedź z innego kraju i tyle filozofii w tej "wielkiej" pracy marszałków.
Przestańcie wiec wierzyć w jakiś mityczny wielki trud marszałków województw w sprawach koordynacji śr bo to bzdura i propaganda marszałków którym po prostu w końcu ktoś się zaczął dokładnie przyglądać, w szczególności ich finansom - przykład - u jednego marszałka średni koszt jednej sprawy koordynacji śr to ok 80 zł a u innego ponad 200. Jakim cudem taka rozbieżnośc ?

[Tom.]

dokładnie malik, mam podobne doświadczenia

[Iks]

No i OK, ja nie jestem taki, że drugiemu zazdroszczę wynagrodzenia. Skoro w ROPSach zarabiają NORMALNIE, to super, przynajmniej gdzieś się da. Ale to nie oni mają skandalicznie dużo, tylko my skandalicznie mało. A to, że za dodatkowym zadaniem powinny iść pieniądze na jego realizację to dla mnie jest oczywistość i powinno być to normą wg mnie. Dowalanie komuś obowiązków bez dodatkowych pieniędzy "bo ma za dobrze" to jest jakaś postsowiecka mentalność. Inna sprawa, że faktycznie takie rzeczy powinny być weryfikowane pod kątem obciążeń stanowiskowych itd. a widełki wynagrodzeń też powinny być takie same w całej Polsce, w tej chwili z nieaktualną kompletnie tabelą to jest wolna amerykanka, jeśli w większości kategorii zaszeregowania sprawę załatwia najniższa krajowa.

[Tom.]

no, dowalają im w ch.. roboty do tych dotychczasowych kilku pism z szablonu dziennie.... to co niektórzy w ropsach robią przez 8h w gminach załatwia się w jedną