Elmer wytłumacz mi proszę jak mam rozumieć ten zapis
" Świadczenie rodzicielskie nie przysługuje, jeżeli:
3) jeden z rodziców dziecka lub osoba, o której mowa w ust. 1 pkt 2 lub 3, nie sprawują lub zaprzestali sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, w tym w związku z zatrudnieniem lub wykonywaniem innej pracy zarobkowej, które uniemożliwiają sprawowanie tej opieki"
Wielki "Góru" B.M. twierdzi, że należy przyznać jak jeden z rodziców pracuje.
Jego zdaniem w art. 17c ust 9 pkt 1 i pkt 3 różnią się od siebie, bo pkt 1 mówi "co najmniej jeden z rodziców...." natomiast pkt 3 mówi "jeden z rodziców ..." i to jego zdaniem robi wielką różnicę.
Nie zgadzamy się z jego interpretacją dlatego, że dziecko ma tylko dwoje rodziców (o większej ilości nie słyszeliśmy ) i zarówno w pkt 1 jak i pkt 3 mowa jest o jednym rodzicu bez znaczenia czy matce czy ojcu.
Mazurkiewicz ma rację, Elmer też. Prawniczka która wydała opinie że jest inaczej rozminęła się z powołaniem. Trzeba dużo złej woli by twierdzić inaczej. Weźcie jeszcze na wszelki wypadek wniosek o SR - otwórzcie część dotyczącą oświadczeń, w szczególności pkt i). Odnosi się on wyłącznie do wnioskodawcy, nie zaś do wnioskodawcy i drugiego rodzica. To pozwala we właściwy sposób odczytać treść art. 17 ust.9 pkt 3 ustawy i intencję ustawodawcy.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
Nie chodzi tu o dobrą czy złą wolę osoby przyznającej św. rodzicielskie, tylko o mądrych ustawodawców, którzy jasno i precyzyjnie napisali by w ustawie, ze chodzi o wnioskodawcę, ponieważ "jeden z rodziców" to jeśli dziecko ma oboje rodziców, to ewidentnie ten przepis nie jest czytelny