Łatwo powiedzieć, że nie interweniowali czy nie pisali, ktoś podał ile wpłynęło maili czy innych informacji, dlaczego nie biorą pod uwagę tych wszystkich napisanych w zeszłym roku, odnoszę wrażenie, że petycja była napisana i super, ale jej los był z góry przesądzony.ATANER. pisze: ↑13 lut 2025, 12:30Dziś przeczytałam sms-a skierowanego do pracowników, którzy należą do związków zawodowych. Z tego co przeczytałam, związki wytykają niekluczowym pracownikom to, że nie poparły petycji pisząc listy do sejmu, generalnie chodzi o brak zaangażowania w/w pracowników w sprawę.
Jak zapoznałam się z opinią Biura Ekspertyz i Oceny.... to dochodzę do wniosku, że wina nie leży jednak po stronie niekluczowych.
No najlepiej...ATANER. pisze: ↑13 lut 2025, 12:30Dziś przeczytałam sms-a skierowanego do pracowników, którzy należą do związków zawodowych. Z tego co przeczytałam, związki wytykają niekluczowym pracownikom to, że nie poparły petycji pisząc listy do sejmu, generalnie chodzi o brak zaangażowania w/w pracowników w sprawę.
Jak zapoznałam się z opinią Biura Ekspertyz i Oceny.... to dochodzę do wniosku, że wina nie leży jednak po stronie niekluczowych.
Tak zakładam to z góry, bo patrząc na to wszystko uważam, ze pracownicy świadczeń nie byli w planach do dodatków, od samego początku. Nie są częścią pomocy społecznej. A petycja ... zgadzam się z D.C.walczak pisze: ↑13 lut 2025, 16:34do Bea1
Wiesz jeśli z góry zakładamy, że coś jest skazane na niepowodzenie, to po co się za to zabierać.
Nikt nie neguje, że wiele osób pisało w tej sprawie do wielu instytucji. Chodzi o pisanie na adres sejmu
https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/contact.xsp
temat petycja nr 317
adresat Komisja d/s Petycji
wszystkie maile będą do niej podpięte. Jak przyjdzie czas jej rozpatrywania, to będzie widać ile osób ją popiera
No i może o to chodziło...?