szkoda gadac o pomocy ze strony opieki u nas w rogoźnie nie dość ze trzeba wszystko wypisać z dokładnością to jeszcze trzeba się pożadnie upokożyć żeby dostać jakąkolwiek pomoc ludzie podjeżdżają audicami w skurkowych butach i odbierają po 1000 zł a człowiek musi żebrać śmiech na sali a jeszcze jak przyjeżdża na wywiad np. po raz 10 to udaję że nigdy nie była tylko budy przegladają smiech na sali...