Pisałam do Urzędu o zwrot rozliczonych wpłat od dłużnika. Ja to zrobiłam tak. Zwróciłam się z pismem do Skarbnika Urzędu i on występował z pismem do Wojewody. Bo z tego co wiem to oni z normalnym pracownikiem nie rozmawiają tylko ze Skarbnikiem i po prostu czekałam na odpowiedź z księgowości. Co prawda wywołałam tym niemałą burzę ale to ich obowiązek.