Skład rodziny a wnioski
Skład rodziny a wnioski
kombinat: facet ma 1 dziecko 14 lat, facetka 1 dziecko 14 lat mają wspólne dziecko 7 lat
- facet wniosek na swoje dziecko jako pierwsze dziecko - dochód
- facetka wniosek na swoje dziecko jako pierwsze dziecko - dochód
- rodzic ( albo ona albo on ) na ich dziecko jako pierwsze - dochód
w sumie 3 wnioski i każdy na pierwsze dziecko - dochód
podobnie będzie gdy będą małżeństwem z dziećmi jak wyżej
( 3 wnioski, każde dziecko jako pierwsze i dochód )
w składzie rodziny wszyscy, dochody wszystkich
dobrze myślę?
- facet wniosek na swoje dziecko jako pierwsze dziecko - dochód
- facetka wniosek na swoje dziecko jako pierwsze dziecko - dochód
- rodzic ( albo ona albo on ) na ich dziecko jako pierwsze - dochód
w sumie 3 wnioski i każdy na pierwsze dziecko - dochód
podobnie będzie gdy będą małżeństwem z dziećmi jak wyżej
( 3 wnioski, każde dziecko jako pierwsze i dochód )
w składzie rodziny wszyscy, dochody wszystkich
dobrze myślę?
Re: Skład rodziny a wnioski
Oj bardzo żle.
Przy małżeństwie 1 wniosek. Przy konkubinacie 2. Facet może na swoje , a bakba na swoje i wspólne., albo odwrotnie.
Przy małżeństwie 1 wniosek. Przy konkubinacie 2. Facet może na swoje , a bakba na swoje i wspólne., albo odwrotnie.
Re: Skład rodziny a wnioski
na naradzie w Poznaniu dyrektor wydziału powiedział, że trzy wnioski jak w jednym tak w drugim
Re: Skład rodziny a wnioski
acha, jeszcze pierniczył o uchwałach rady, bo to co ministerstwo proponuje to oni nie będą akceptować, jakiś nieposłuszny ten dyrektor, najpierw byli z ministerstwa i nie kazali uchwał, teraz ten dyrcio nakazuje cyrki
Re: Skład rodziny a wnioski
W żadnym przypadku nie będzie po trzy wnioski.nanaw pisze:na naradzie w Poznaniu dyrektor wydziału powiedział, że trzy wnioski jak w jednym tak w drugim
Zarówno w konkubinacie, jak i w małżeństwie po dwa. Każdy z małzonków musi wnioskować na swoje dziecko i jedno z nich na wspólne.
Re: Skład rodziny a wnioski
Też byłam wczoraj w Poznaniu i słyszałam o dwóch wnioskach a nie o trzech... Skład rodziny w każdym taki sam, tylko że jeden z rodziców składa wniosek na własne dziecko i na wspólne a drugi tylko na własne.
Re: Skład rodziny a wnioski
to jak to ma być, ministerstwo twierdzi, że bez uchwał, urząd wojewódzki że uchwały, kto tu rządzi Leon czy dzieci
Re: Skład rodziny a wnioski
Większość z nas zachwyciła się programem 500+. Muszę przyznać, że ja też. Drodzy dziennikarze, trochę pogdybam bo po przeczytaniu ustawy z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci mam dużo wątpliwości. Otóż załóżmy, że moja rodzina liczy 5 osób, w tym 3 dzieci. Dochód netto 6000 zł miesięcznie i w związku z tym rodzinę stać na odrobinę luksusu. Pensje wpływają na jedno wspólne konto. Ponadto często płacę kartą kredytową w sklepach niekoniecznie spożywczych. Od pewnego czasu zastanawiam się, czy skorzystać z programu, aczkolwiek dodatkowe 1000 zł kusi.
Wniosek, który trzeba złożyć jest nieskomplikowany. Do wniosku dołączyć zaświadczenia o dochodach, oświadczenie o stanie majątkowym itp. Potem dokumenty trafiają do teczki z aktami (dla każdej rodziny osobna), które będą przechowywane w Ośrodku Pomocy Społecznej. W tym miejscu zaczynają się schody. Otóż ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci wymienia szereg ustaw w tym ustawę z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Art. 105 ust. 1. Ustawy o pomocy społecznej stanowi, iż informacje pracownicy socjalni będą pozyskiwać z banków, ZUS, KRUS, szpitali, poradni lekarskich, lekarzy rodzinnych, sądów, kuratorów sądowych, szkół, przedszkoli, policji, prokuratury itp.. Również urzędnik będzie mógł pozyskać informacje o dalszej rodzinie, czyli cioci, wujku, stryjku, babci, dziadku, siostrze, bracie itp. bez informowania składającego wniosek o zasiłek. Krótko mówiąc, urzędnicy mogą prześwietlić całą bliższą i dalszą rodzinę (patrz art. 144 pkt. 3. ustawy o pomocy społecznej). Bank, ZUS, KRUS, szpitale, poradnie lekarskie, lekarze rodzinni, sądy, kuratorzy sądowi, szkoły, przedszkola, policja, prokuratury itp. ujawnią dane zwykłe i dane wrażliwe bez informowania wnioskodawcy.
Przy dochodach jak wyżej i odrobinie luksusu, pieniędzy do ręki nie otrzymam bo będą zamieniane na pomoc rzeczową, wszak pracownik socjalny zawsze będzie miał dostęp do konta bankowego, lekarz wypisze dzieciom leki na demencję starczą.
Ale jest następny problem, otóż świadczenie 500 zł ośrodek pomocy społecznej może przyznać rodzinie, która nie złoży wniosku. Rodzina będzie figurowała w statystykach. Do kogo trafią pieniądze lub pomoc rzeczowa? Gdzie będzie można sprawdzić, poza siedzibą ośrodka pomocy społecznej, czy mojej rodzinie został „przyznany” zasiłek? Komu mogę zgłosić nadużycia?
Do tego typu nadużyć dochodziło w MOPS w Bielsku Podlaskim, ul. Kazimierzowska 18/3. Dyrektor Anatol Wasiluk przyznawał świadczenia bez złożenia wniosku. Pozyskiwał informacje o osobie na podstawie Art. 105. ust. 1. ustawy o pomocy społecznej „Sądy, organy i jednostki organizacyjne są obowiązane niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 7 dni, udostępnić lub udzielić na wniosek pracownika socjalnego odpowiednich informacji, które mają znaczenie dla rozstrzygnięcia o przyznaniu lub wysokości świadczeń z pomocy społecznej” (przed zmianami). Nikt nigdy z tego „szacownego grona” nie zadał trudu, żeby spytać pana Wasiluka, czy osoba, o której dane osobowe dyrektor się ubiegał wyraziła na to zgodę. Więc Sądy, organy i jednostki organizacyjne udostępniały dane, również chronione ustawą o ochronie danych osobowych. Dyrektor „przyznawał” świadczenie a potem domagał się jego zwrotu. Pan Wasiluk popełnił również przestępstwo z art. 189. § 2. kk. Prezydent Miasta Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski wie o nieprawidłowościach, ale jeszcze nie wystąpił o audyt.
Wniosek, który trzeba złożyć jest nieskomplikowany. Do wniosku dołączyć zaświadczenia o dochodach, oświadczenie o stanie majątkowym itp. Potem dokumenty trafiają do teczki z aktami (dla każdej rodziny osobna), które będą przechowywane w Ośrodku Pomocy Społecznej. W tym miejscu zaczynają się schody. Otóż ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci wymienia szereg ustaw w tym ustawę z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Art. 105 ust. 1. Ustawy o pomocy społecznej stanowi, iż informacje pracownicy socjalni będą pozyskiwać z banków, ZUS, KRUS, szpitali, poradni lekarskich, lekarzy rodzinnych, sądów, kuratorów sądowych, szkół, przedszkoli, policji, prokuratury itp.. Również urzędnik będzie mógł pozyskać informacje o dalszej rodzinie, czyli cioci, wujku, stryjku, babci, dziadku, siostrze, bracie itp. bez informowania składającego wniosek o zasiłek. Krótko mówiąc, urzędnicy mogą prześwietlić całą bliższą i dalszą rodzinę (patrz art. 144 pkt. 3. ustawy o pomocy społecznej). Bank, ZUS, KRUS, szpitale, poradnie lekarskie, lekarze rodzinni, sądy, kuratorzy sądowi, szkoły, przedszkola, policja, prokuratury itp. ujawnią dane zwykłe i dane wrażliwe bez informowania wnioskodawcy.
Przy dochodach jak wyżej i odrobinie luksusu, pieniędzy do ręki nie otrzymam bo będą zamieniane na pomoc rzeczową, wszak pracownik socjalny zawsze będzie miał dostęp do konta bankowego, lekarz wypisze dzieciom leki na demencję starczą.
Ale jest następny problem, otóż świadczenie 500 zł ośrodek pomocy społecznej może przyznać rodzinie, która nie złoży wniosku. Rodzina będzie figurowała w statystykach. Do kogo trafią pieniądze lub pomoc rzeczowa? Gdzie będzie można sprawdzić, poza siedzibą ośrodka pomocy społecznej, czy mojej rodzinie został „przyznany” zasiłek? Komu mogę zgłosić nadużycia?
Do tego typu nadużyć dochodziło w MOPS w Bielsku Podlaskim, ul. Kazimierzowska 18/3. Dyrektor Anatol Wasiluk przyznawał świadczenia bez złożenia wniosku. Pozyskiwał informacje o osobie na podstawie Art. 105. ust. 1. ustawy o pomocy społecznej „Sądy, organy i jednostki organizacyjne są obowiązane niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 7 dni, udostępnić lub udzielić na wniosek pracownika socjalnego odpowiednich informacji, które mają znaczenie dla rozstrzygnięcia o przyznaniu lub wysokości świadczeń z pomocy społecznej” (przed zmianami). Nikt nigdy z tego „szacownego grona” nie zadał trudu, żeby spytać pana Wasiluka, czy osoba, o której dane osobowe dyrektor się ubiegał wyraziła na to zgodę. Więc Sądy, organy i jednostki organizacyjne udostępniały dane, również chronione ustawą o ochronie danych osobowych. Dyrektor „przyznawał” świadczenie a potem domagał się jego zwrotu. Pan Wasiluk popełnił również przestępstwo z art. 189. § 2. kk. Prezydent Miasta Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski wie o nieprawidłowościach, ale jeszcze nie wystąpił o audyt.
Oprócz Skład rodziny a wnioski - Świadczenie Wychowawcze (500+) przeczytaj również:
dochód z miesięcznej um zlecenia
500 plus a mrips
podpowie ktoś jak liczyć prawidłowo
Podstawa prawna+uzasadnienie 500+
kiedy dziecko kończy 18 lat
jak liczyc
jakie dokumenty brać
okres przechowywania wniosków
Przechowywawnie wniosków 500+
rodzina paczłorkowa
rozne interpretacje przepisow przez infolinie
odbiór wniosków 50+
Rodzinne w Niemczech
jakich osób dotyczy par. 3 rozporządzenia 500+
czy na pierwsze?
rodzina zastepcza