Zmarł dłużnik (ponoć) - jest na niego wypłacana kupa FA - ale nie mam żadnego potwierdzenia zgonu - tylko "plotka". Zmarł podobno za granicą, rodzina się nie interesuje i nie ściąga ciała, w USC nie ma żadnego aktu zgonu ani innej adnotacji. Czy jest jakakolwiek możliwość potwierdzenia zgonu (komornik, prokuratura, wojewoda, konsul, papież?)
zapytaj na policji czy coś nie wiedzą. Ja ostatnio też miałam dłużnika co zmarł za granicą i była żona i dzieci dostali informację z policji że zmarł za granicą i zapytanie było czy będą ściągać ciało do Polski czy mają go pochować za granicą.
A co do bieżących wypłat to wstrzymałabym FA (po uzgodnieniu z wnioskodawcą) do momentu wyjaśnienia sprawy. Lepiej tak niż potem zwracać z odsetkami.