Przyszła kobieta, która delikatnie mówiąc, krzyczy.
Jest rozwiedziona, ma syna i córkę. Syn ma 20 lat, córka 17 lat.
Syn od września studiuje. Był w składzie rodziny, teraz przyszła, z uzyskiem swoim i dalej sie kwalifikuje ale i pytam się czy syn pracuje/nie pracuje? "Tak, pracuje! Bo od września nie mieszka ze mną i ja do niego dokładam!Pracuje od grudnia 2018r." No i jak dolicyzmy jego uzysk to się nie będą już kwalifikować.
A alimentów ma po 550,00 zł na jednego czyli 1100,00 zł razem na dwóch.
Jeżeli wykreśli tego syna ze składu rodziny, to czy alimentów już nie liczymy?