SZKOLENIA

[jolanta123]

Witam, mam na imię Jola, jestem mamą dwójki niepełnosprawnych dzieci Bartłomieja i Mateusza w wieku 10 i 14 lat, prośbę swą kieruję do ludzi dobrej roli i dobrych serach, prosząc o pomoc w jakiejkolwiek formie. Dzieci chorują na padaczkę lekkooporną, upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym, obydwaj niedowidzą głęboko na oczy, u młodszego syna jest niedosłuch i wodogłowie. Z racji ich niepełnosprawności nie mogę iść do pracy. Dzieci wymagają całodobowej opieki. W tygodniu starszy syn jest w internacie w szkole specjalnej w Gostyninie, zjeżdża w weekendy i wtedy, kiedy są święta lub jest chory. Młodszy jest cały czas ze mną i uczęszcza na miejscu w Płocku do szkoły specjalnej.
Utrzymuję się ze świadczenia pielęgnacyjnego i alimentów, gdzie z tego muszę opłacić szkołę specjalną (300 zł) dla starszego syna oraz noclegownię dla matek z dziećmi (1200 zł). Za noclegownię płacę tyle z racji tego, że mam dochód. Dlatego też jeszcze raz proszę ludzi dobrej woli o pomoc, potrzebujemy na dzień dzisiejszy wszystkiego, przede wszystkim szukam pilnie stancji w Płocku, przydałyby się jakieś ubrania (10-latek: wzrost 30, rozmiar obuwia 35; 14-latek: rozmiar 165, obuwie 39), pilnie potrzebujemy kurtek zimowych dla dzieci, środki czystości, żywność, po prostu co kto może i ile może, wszystko mile widziane.
Za co z góry serdecznie dziękuję w imieniu również moich chorych dzieci. Serdeczne Bóg zapłać.

Mój numer do kontaktu bezpośredni: 697 236 546