W dniu 24.11.2022 r. Pani X złożyła wniosek o stypendium szkolne, wniosek złożony po terminie umotywował " tym iż. jej córka i mąż mają orzeczenia lekarskie, że zajeli sie badaniami tip. i bla bla bla, dlatego wniosek składają teraz, a nie maja czasu i możliwości byc w UG i czytać wywieszone informacje o przyjmowaniu wniosków i zarzucają iż nikt nie zadzwonił im powiedzieć, że mogą złożyć(już pomijam to że składają któryś rok z rzędu). Ze względu na orzeczenia, przyznałam im od listopada do grudnia, oczywiście odwołami się do SKO, a oni dali mi do ponownego rozpatrzenia. Wprawdzie z godnie z cyctowanym wyzej przepisem art. 90d ust. 10 ustawy o systemie oświaty, stypendium szkolne jest przyznawane na okres nie krótszy niż miesiąc i nie dłuższy niż 10 miesiecy w danym roku szkolnym - co wskazuje na możliwość działania organu w ramach uznania administracyjnego, lecz w żadnym razie nie zwalnia tego podmiotu z należytego wyjaśnienia okoliczności jakie nim kierowały przy ustalaniu czasookresu przyznania stypendium.
Poratuje ktoś, nie mam pojęcia jak to ugryźć to moje pierwsze SKO,z reguklaminu nie winkaja jakiekolwiek reguły ustalania czasookresu.
I co teraz???????????????
Napewni jest tu ktoś kto zna lepiej niż ja ustawe o sttemi oświty i o pomocy społecznej, czy jest gdzieś zapis o czasookersie????
Jak mam umotywować podtrzymanie decyzji???