Witam
Witam wnuk mieszka od urodzenia sam babcią która jest niepełnosprawna w stopniu znacznym(orzeczenie MOPS) oraz jest nie zdolna do samo egzystencji diagnoza szpitalna oraz lekarza rodzinnego (91 lat). Cierpi od wielu lat na demencję starczą, zaćmę, jaskrę itp. Wnuk nie pracuje ponieważ praktycznie opiekuję się nią 24h. Rodzice babci jak i mąż rzecz jasna już dawno nie zyją, babcia ma dwóch synów, Pierwszy syn pobiera już świadczenie pielęgnacyjne na swą żoną która jest ciężko schorowana dlatego nie jest w stanie opiekować się dodatkowo, z kolei drugi syn odseparował się od rodziny wiele lat temu i nie interesuje się swoją matką. Wnuk złożył wszystkie potrzebne dokumenty, po czym MOPS przeprowadził wywiad środowiskowy. Co w takiej sytuacji zrobić skoro 1 syn rzeczywiscie nie może opiekować się swą matką ze względu na pobieranie świadczenia pielęgnacyjnego na swą żoną,z kolei drugi syn nie interesuje się swą matką od wielu lat. Czy przyznawać wnukowi świadczenie pielęgnacyjne skoro rzeczywiscie nie ma osób spokrewnionych w pierwszej linii które mogły by opiekować babcią?