Napisano: 10 lut 2016, 11:44
Mirko,
Zastanów się sama jaką on ma motywacje aby przestać pić. Sądząc po Twoich wypowiedziach to syn pieniądze dostanie, jedzenie też, jak przyjdzie pijany to jeszcze pomożesz mu się rozebrać i położysz do łóżka, a rano podasz rosołek na kaca (może to trochę przejaskrawione). Zapewniasz mu pełny komfort picia. Mogę użyć nawet sformułowania, że "hodujesz pijaka/alkoholika". Po co ma przestawać pić??? Przecież w tych warunkach nie ma żadnej motywacji.
Niestety nikt nie dysponuje czarodziejską różyczką, która syna wyleczy. Moim zdaniem kolejnym krokiem w jego leczeniu powinno być skorzystanie przez Ciebie z pomocy specjalisty (terapia dla osoby współuzależnionej).