Ja byłbym cierpliwy i nic nie wysyłał:) Wysyłałem w 2016 r. tytuł wykonawczy jednej osoby i dopiero miesiąc temu ściągnęli zaległość (mimo że osoba pracowała cały czas). Obrobienie tytułów im zajmuje dość sporo czasu, poza tym trzeba brać pod uwagę, że mogą być inne egzekucje już wszczęte u tej osoby i jesteś któraś w kolejce
