Powiedzcie mi co jeszcze moge zrobić w takiej sytuacji, babcia zameldowana w odległej gminie, wnuczka twierdzi że sie opiekuje babcia u siebie w domu(nasza gmina), z wywiadu(za 4X udało się przeprowadzić) wynika że babcia mieszka w salonie, nie ma tam żadnych jej rzeczy- troche dziwne skoro schorowana i wymaga opieki. Napisałam do tamtej gminy żeby odpisali czy nikt tam nie pobiera na babcie takiego świadczenia a jak moge sprawdzic i czy w ogóle moge czy ta babcia przypadkiem nie mieszka dalej u siebie a w naszej gminie pokazała sie tylko na wywiadzie?
Skoro była tylko w salonie i nie miała swoich rzeczy - to może przyjechała w odwiedziny.
Wywiad w gminie gdzie babcia mieszka sporo wyjaśni. A dzieci babci, co robią ?