Pani przyniosła zaświadczenie o wielkości gospodarstwa rolnego i trochę się zakręciłam, bo zawsze z zaświadczenia wynikało, ile jest ha fiz., ile ha przelicz. i jak było fiz. lub przeliczeniowych 1 ha, to liczyliśmy jej gospodarstwo na podstawie ha przeliczeniowych. W dzisiejszym zaświadczeniu pani ma napisane 1,20 ha ogółem, 0.95 ha fizycznych, 0,90 ha przeliczeniowych. czy należy jej to liczyć, jako gospodarstwo? Nie pamiętam, jaki przepis mówi o tym, że liczymy przeliczeniowe, jak jest 1 ha fizycznych...
No właśnie jak to jest z tym gospodarstwem rolnym ? czy jeśli na zaświadczeniu z podatków jest napisane że pan jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 0,50 ha fizycznego z czego wychodzi 0,40 ha przeliczeniowego to liczymy to do dochodu czy nie? Czy na zaświadczeniu patrzymy na to że jest napisane że jest właścicielem gospodarstwa rolnego (i nieważne czy ma 2 ha czy 0,50 ha i tak to policzymy do dochodu) czy patrzymy że jest napisane że ma powyżej 1 ha przeliczeniowego i tę właśnie powierzchnię liczymy do dochodu? Trochę też się pogubiłam z tym polem! proszę o pomoc!!!!!
Zasada jest taka, że dopiero gdy gospodarstwo ma ponad 1 ha fizyczny lub 1 ha przeliczeniowy, to w ogóle można mówić o gospodarstwie rolnym.
Ktoś może mieć 0,5 ha fizycznego, ale np. 1,2 ha przeliczeniowego, albo 1,2 ha fizycznego, ale 0,5 ha przeliczeniowego. Wszystko zależy od klasy gleby. W obu przypadkach liczymy dochód, bo mają powyżej 1 ha. W pierwszym przypadku liczymy 1,2 ha przeliczeniowego, a w drugim 0,5 ha przeliczeniowego.
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne. Albert Camus
zaden urza nie powinien wystawic aswiadczenia ze ktos jest wlascicielem GOSPODARSTWA ROLNRGO jesli ten ktos nie ma 1 ha fizycznego albo 1 ha przeliczeniowego, bo taki ktos zwyczajnie nie posiada gospodarstwa rolnego tylko kawalek ziemi