@Ilona twoje stanowisko jest raczej w mniejszości.
Nie chce mi się szukać za bardzo więc wrzucam pierwsze lepsze.
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/BCED024FD2
"Za niesporne należy bowiem uznać, że datą wszczęcia postępowania na żądanie strony nie jest data widniejąca na piśmie traktowana jako data jego sporządzenia. Datą tą nie jest również data nadania pisma w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego, albowiem art. 57 § 5 pkt 2 k.p.a. nie podlega zastosowaniu w zakresie kształtowanym treścią art. 61 § 3 k.p.a.".
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/AA88AA2A2F
"W pełni akceptując zaproponowany powyżej pogląd, Sąd stwierdza, że przepis art. 57 § 5 pkt 2 k.p.a. nie ma zastosowania do określenia daty "złożenia wniosku", o którym mowa w przepisach art. 8 ust. 3 i art. 106 ust. 3 ustawy o pomocy społecznej. Wskazane przepisy ustawy odwołują się do innego rozumienia instytucji "terminu", niż przepis art. 57 k.p.a. W przepisach art. 8 ust. 3 i art. 106 ust. 3 omawianej ustawy wskazany jest termin określany za pomocą konkretnego zdarzenia, a nie okresu czasu, czy konkretnej daty kalendarzowej. Takim zdarzeniem jest "złożenie wniosku". Termin tego typu jest tzw. terminem początkowym. Nadejście tego terminu (wystąpienie zdarzenia w postaci złożenia wniosku) powoduje bowiem określone skutki prawne dla strony (sytuuje w czasie wysokość dochodu w kontekście tzw. kryterium dochodowego, określa początkową chwilę przyznania i wypłaty świadczenia).
Wobec takiej redakcji art. 61 § 3 k.p.a. nie ma żadnego znaczenia okoliczność, kiedy wniosek nadano w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego, jeśli to za jego pomocą jest składany w organie, ponieważ decydujące znaczenie ma data, w jakiej takie żądanie (wniosek) wpływa do organu administracji publicznej. Dopiero z datą doręczenia wniosku do organu zaczynają materializować się konkretne uprawnienia albo obowiązki dla wnioskodawcy, wynikające z przepisów prawa materialnego, gdyż od tej daty organ jest związany treścią wniosku co do przedmiotu załatwianej sprawy administracyjnej. Odmienna interpretacja prowadziłaby do sytuacji, w której organ, nie wiedząc o wszczęciu postępowania administracyjnego, do czasu doręczenia żądania (wniosku) strony, pozostawałby w zwłoce z przyczyn od niego niezależnych i narażony byłby na zarzut przewlekłości/bezczynności."