Na jakiej podstawie stwierdzacie czy np. matka prowadzi odrębne gospodarstwo z córką i zięciem? Czy jej oświadczenie wystarczy?Zaznaczam ,że jest wspólna kuchnia i jedne liczniki.
U nas strony wypełniają odpowiednie druki, w których są pytania dotyczące sposobu gospodarowania, podziału przestrzeni mieszkaniowej, sposobu zaspokajania potrzeb żywieniowych, konfliktów, powodów dlaczego nie mogą wspólnie gospodarować itp. Potem te druki i cały wywiad przegląda konsultant ds. prawnych i wydaje opinię prawną, która stwierdza czy gospodarują wspólnie czy nie. Zaawansowana biurokrajca
Czytam te bzdety wynikające z ustawy i dochodzę do wniosku, że ustawodawca jest mocno ograniczony umysłowo. W sejmie powinni zasiadać ludzie z wyższym wykształceniem, a nie ciemnota która nie potrafi logicznie myśleć. Dlatego mamy takie prawo a nie inne.