W poprzednich latach wszystkie pisma kierowane do dłużnika wysyłałam osobno, rozdzielałam zadania w czasie i najpierw robiłam zawiadomienia, potem wezwania, na samym końcu decyzje o zwrocie.
W tym roku chcę trochę zmodyfikować pracę i aby zaoszczędzić na wysyłce robię dłużnika na full wypas - od razu w ten sam dzień zawiadomienie o przyznaniu świadczeń, wezwanie na wywiad i decyzję o zwrocie za poprzedni okres.
Kierownik przyklasnął i tylko kazał na zwrotkach pisać nr spraw pism i będzie, że dłużnik odebrał jedną zwrotką wszystkie pisma.
Ale ja do końca nie wiem, czy dobrze robię? Może to wszystko powinno iść jednak w osobnych kopertach? Jak robicie?