Media pamiętają o pracownikach socjalnych czy raczej "opieki" jak się coś stanie gdzieś ludziom i wtedy się mówi, że znów ta straszna opieka nawaliła... To ile i jak dużo się robi, jak niewdzięczna i ciężka to robota nikt nie wie i nie chce wiedzieć. Co tu dużo gadać, najbliższe władze nie wiedzą. Ilu z Was dostało choćby życzenia i słowo dziękuję od swoich wójtów, burmistrzów, prezydentów??!