wydałam decyzke dłuznik uchylający sie a on stawił sie na wywiad - Wzory pism

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 23 mar 2014, 16:40

Nic nie uchylać, no chyba że przyjdzie na wywiad i płaci co najmniej 50% przez ostatnie pół roku w każdym msc.
~Iwa


Napisano: 24 mar 2014, 15:19

Mam podobny problem, tylko u mnie okazuje się że dłużnik w okresie ostatnich 6 miesięcy dokonywał wpłat powyżej 50 %, a nie stawił się na wywiad. Decyzja o uznaniu jest już prawomocna, co teraz ? Uchylam na art. 154 czy do SKO ?
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 25 mar 2014, 21:05

Nic nie uchylasz. w jakim celu sprawdzałaś czy po wydaniu decyzji płacił więcej niż 50% alimentów przez kolejne 6 msc? Jeżeli dłużnik przyjdzie i przeprowadzisz z nim wywiad a przedtem był uznany za uchylającego się...badasz czy 50% przez kolejne 6msc. Musi ustać przesłana z powodu niespełnienia której uznany został za uchylającego się i ma płacić 50% przez 6msc - oczywiście ko komornika z przeznaczeniem na alimenty.
~Iwa

Napisano: 26 mar 2014, 23:34

wyrzuć decyzję i tyle
~monia

Napisano: 30 mar 2014, 15:39

No to jest mam nadzieję żart.
~Iwa

Napisano: 02 cze 2015, 15:01

Jeżeli dłużnik po wszczęciu postępowania, a przed wydaniem decyzji, w sprawie uznania
dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych wywiązał się z obowiązku
określonego w art. 5 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów np.
przeprowadzono z nim wywiad alimentacyjny, i w związku z tym ustała przyczyna powodująca wszczęcie
postępowania, wówczas organ właściwy powinien umorzyć wszczęte wcześniej postępowanie, bez względu
na wysokość wyegzekwowanych w ostatnim okresie kwot. – Informacja Ministerstwa Pracy i Polityki
Społecznej Departamentu Świadczeń Rodzinnych z dnia 12 marca 2012 r.)
tortelka

Napisano: 17 sie 2015, 16:35

to jasne jak słońce tego roku
Malwina69


  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x