Czyli teraz z tego doprecyzowania wynika, że jak mam w składzie rodziny np.: studenta, który jeszcze w życiu się nie rozliczał z US i w związku z tym system go "nie znalazł" to skarbówka musi mi to potwierdzić na piśmie??? A ja nie mam nic ciekawszego do roboty tylko pisać do nich wnioski o udostępnienie danych?
A przed 1 stycznia 16 r., jak nie było empatii, to od 22 letniego studenta nie zadałes bezwzględnie zaświadczenia z us o dochodach za rok bazowy?
Jak nie to gratuluję. Tyle w tym temacie
Ależ oczywiście, że brałam zaświadczenie z US albo OŚWIADCZENIE. Na oświadczeniu wpisywał wszędzie 0 zł i finito. A na zaświadczeniu z US w wersji PAPIEROWEJ też często było wypisane, że np.: brak informacji o takiej a takiej osobie.