Małżeństwo złożyło wniosek, US wychodzi brak deklaracji podatkowych, ZUS brak ubezpieczenia, najprawdopodobniej mąż siedzi za granicą ale we wniosku zaznaczyli że w Polsce. Co mogę zrobić?
Świeżynko, na razie proponuję pogodzenie się z dziurami w naszej ustawie, które pozwalają na takie historie.
Na dłuższą metę polecam przekwalifikowanie, np. na detektywa, policjanta, inspektora sanepidu. Tam spełnisz się w tego typu imprezach.
Tutaj, jak na razie, choćbyś stanęła na rzęsach i wzywała klientelę oraz zlecała wywiady, na końcu usłyszysz zacne "pani, my tera bezrobotne so, my bylim tylko w gościach u siostry w niemcach zagramanicoa zdrowotne pani my nie chodzim do lekarza, bo my nie chorujem to nie poczebujem" i tyle Twojego, co się narobisz.
Tak naprawdę, to jest mega smutne, że w imię prawa ludzie mogą robić takie wały. Ale co zrobić. Ustawa jest jaka jest i można wszystko - kto mądrzejszy a ten głupi zapier.... i przekracza o kilka złotych polskich.
Ale wracając do tematu, dochód ustalasz na podstawie złożonego wniosku i posiadanych dokumentów. Czyli: MF 0, to liczysz 0.
Jeśli do wniosku są złożone oświadczenia, jakieś nieopodatkowane czy inne tego typu, to liczysz. Jak nie ma nic i jest 0, to jest 0.
Zakreśliła Pani, że członek nie przebywa, że pani nie przebywa - tylko siedzą w Pl, no to tak widocznie jest.
Możesz jeszcze próbować wezwać klientelę ale zapewne usłyszysz to co wyżej + ewentualnie wiązanę, że po kiego doopę zawracasz i dlaczego jeszcze nie ma decyzji.