Cześć, poproszę o jakieś rady podtrzymujące na duchu....
co zrobić w przypadku, kiedy dostaję telefon od właścicielki mieszkania, że najemca wczoraj uciekł z mieszkania i nie mieszka już od wczoraj i, że mamy nie przelewać już dodatku na konto zarządcy? Właścicielka powiedziała, że mi nie oświadczy w tej sprawie i nie przyjdzie do mnie, a z wnioskodawcą nie ma kontaktu- nie odbiera telefonów. Czy mogę zrobić adnotację urzędową z rozmowy i to będzie wystarczający dowód w tej sprawie żeby uchylić decyzję? Bo szczerze, to mam mieszane uczucia co do adnotacji.