Witam
Dostałam wyrok sądu, który uchylił decyzje SKO i organu I instancji. Decyzja dotyczyła uznania za nienależnie pobrane świadczenia. Sąd stwierdził, że nie pouczyliśmy strony w dostateczny sposób o braku prawa do pobierania świadczenia (zasiłku pielęgnacyjnego). Nie wystarczyło oświadczenie na wniosku , czy pouczenie na decyzji że zasiłek nie przysługuje osobie uprawnionej do dodatku oraz informacja że ma obowiązek zgłaszać zmiany w sytuacji rodzinnej. Według sądu należyte pouczenie osoby , o którym mowa w art. 30 ust. 2 pkt 1 to takie które jest zredagowane w sposób jasny i przystępny, a więc tak by osoba mogła nie posiadając wyspecjalizowanej wiedzy prawniczej odnieść informacje zawarte w pouczeniu do swojej sytuacji i stwierdzić, że mają one wpływ na jej prawo do zasiłku. Pomijam to, że babka sama osobiście napisała mi oświadczenie że nie pobiera dodatku pielęgnacyjnego w ZUS.
W związku z tym skoro organy nie dokonały w sposób prawidłowy wykładni przepisu art.. 30 będącego podstawą rozstrzygnięcia sąd uznał że wydane decyzje tzn, moja i SKO są niepoprawne i je uchylił.
I co teraz mam z tym zrobić? Przecież nie wezwę babki żeby ja teraz pouczać o braku prawa do zasiłku jak już go uchyliłam i uznałam że świadczenia są nienależnie pobrane?