Czy mieliście taki przypadek, że dłużnik chce żebyśmy wznowili postępowanie w sprawie uznania go za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych, powołuje się na fakt, że cała korespondencje kierowaliśmy na adres zameldowania a nie na ten pod którym przebywał. Działaliśmy jako organ właściwy dłużnika, cała korespondencja wracała z podwójnym awizo. Dłużnik powołuje się na art. 145 & 1 kpa. Czy mieliście taki przypadek? Nie poinformował nas o zmianie adresu. Co mam zrobić?
przede wszystkim należy się zastanowić czy to, że nie odbierał korespondencji jest okolicznością nadzwyczajna bo tylko o takiej mówimy, moim zdaniem nie jest. Tym bardziej, ze jego obowiązkiem było poinformować organ o każdej zmianie adresu. Ja bym odmówiła wznowienia (art. 149 kpa), będzie miał możliwość się odwołać i zobaczysz co zrobi SKO.
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem
We wcześniejszych postepowaniach wszędzie przy wszczęciu miał informację o tym,
że każdorazowo ma obowiązek informowania o zmianie adresu lub przebywania. Oczywiście, że dobrze wiedział co robi bo zwyczajnie migał się jak mógł.