Np. starsi inspektorzy, którzy ostatnimi czasy wydawali decyzje wobec mojej osoby osiągnęli dochód w 2022 roku, z pracy w Centrum, na poziomie 82000,00 zł.
ja jestem skromnym inspektorem, nie zarabiam najniższej krajowej, ale podstawa trochę większa od najniższej po 17 latach pracy, no cóż ...
za węglówki i inne, sprzedaż węgla były dodatki, mimo dużego natłoku pracy to rok 2022 był dobrym rokiem
mam ŚR, Fa, CP, no 500 jeszcze z koordynacji, płatnika pewnie jeszcze coś, ale nie pamiętam, gmina ponad 5tys. mała, ale jak dla jednej osoby jest co robić
Ja mam ponad i staż pracy 9 lat ale jestem sama, nie mam zastępstwa do świadczeń. Jak mnie nie ma, to szefowa robi co musi - CP, wydanie kdr, reszta czeka i często do mnie dzwonią z pracy jak jestem na urlopie lub zwolnieniu
Patrzę z boku, więc . . .
Jeśli dobrze rozkminiam co piszecie to podstawę chyba macie podobną, natomiast co ponadto leży w gestii danej gminy.
Jeżeli Waszą pracę i jej wyniki szanują (i chcą się "zyskiem" dzielić) lub gminę stać to zarabiacie w "miarę przyzwoicie".
Całe szczęście, że dzisiejsi "nieudacznicy" podwyższają co rok minimalne wynagrodzenie, bo jakby liczyć na podobne działania ze strony dzisiejszych "wszechwiedządzych i najmądrzejszych bajkopisarzy-opo" , to temat nie miałby 4 stron i kilkudziesięciu komentarzy od 2015 roku, a miałby setki stron i tysiące komentarzy i Wasze rozgoryczenie sięgało by zenitu.
Fakt zawsze jest mało i każdy chciałby mieć więcej, ale chyba nie jest beznadziejnie.
Ja pracuję 9 lat w świadczeniach. Najpierw GOPS, od 4 lat MOPS i podobna liczba mieszkańców.
Od razu po przejściu do MOPS wynagrodzenie wyższe 1000 zł netto i z perspektywy widzę, jak dużo zależy od kierownika w tej kwestii.
Teraz dochody 3800 netto, ale strach co będzie od nowego roku... Znowu problem czy wystarczy na wypłaty dla nas (pracujemy w świadczeniach we dwie). W ubiegłym roku "uratowały" nas dodatki osłonowy i węglowy, a co dalej??