Napisano: 03 kwie 2014, 17:51
Racja. Na świąteczną wyżerkę zawsze do rodziców;)
Już mi ślinka leci kiedy pomyślę o tych marcypanach, jajkach, mazurkach i barankach z ciasta oblanych lukrem. Mniam;)
Potem surowa szynka, majonezik. Mmmmm;)
Byle do Wielkanocy.