Mamy taki przypadek, kobieta zamieszkiwała, nadal zamieszkuje w mieszaniu należącym do zasobów gminy tzw. komunalnym. Ze względu na zły stan budynku jest zmuszona opuścić dotychczasowe mieszkanie. Kobieta ma taki plan, aby zamieszkać w jednym z pomieszczeń w domu córki (budynek prywatny). Pomieszczenie to jednak wymaga dużego remontu i inwestycji zanim kobieta tam zamieszka. Oczekuje w związku z tą sytuacją pomocy, tj zasiłku z tyt. zdarzenia losowego. Czy sytuację tę można zakwalifikować jako zdarzenie losowe? Ponadto remont miałby dotyczyć pomieszczenia które nie jest i nie będzie jej własnością, więc czy to ona powinna składać wniosek czy też córka? Kobieta ma własne źródło utrzymania, prawdopodobnie wyższe od kryterium dochodowego. Proszę o opinię i radę w tej sprawie
zdarzenie losowe jak dla mnie to np. pożar, powódz, huragan, śnieżyca, tornado itp.
Można dac celowy czy celowy specjalny ( tylko tez solidne podstawy do specjalnego trzeba znaleźć) na wykonanie DROBNEGO REMONTU (zgodnie z ustawa ma być to mały remont). Kto miałby złożyc wniosek? No właśnie- dobre pytanie. Też niedawno sie zastanawiałam nad taką sytuacją ( pomoc na dach a dom córki), ale na szczęscie kobieta wycofała się więc problem sam się rozwiazał. Przychodzi mi na mysl, ze dzieci sa przecież zobowiązane do pomocy rodzicom, więc niech sie córka zjmie mamą bo taki ma obowiązek.
sytuacja córki jest dość specyficzna, nie wiem czy nie jest trudniejsza nawet niż matki, ma niepełnosprawną córkę i to niepełnosprawność znaczna, a co za tym idzie wydatki (leki, pieluchomajtki, buty ortopedyczne itd) , pomoc jaką zaoferowała matce to udostępnienie tego pomieszczenia, pewnie jeszcze jakaś pomoc przy pracach ze strony jej meża, więcej nie raczej da