zgon podczas zawieszonego postępowania - Świadczenia rodzinne

[D.C.]

W 2023r. opiekun prawny złożył wniosek o zasiłek pielęgnacyjny dla osoby niepełnosprawnej. W tym samym dniu zawnioskował również o zawieszenie postępowania - ponieważ mieli się starać o świadczenia w ZUS (w tym dodatek pielęgnacyjny).

ZUS nie przyznał świadczeń - opiekun prawny odwołał się do sądu.

W maju 2025r. zmarła ta osoba niepełnosprawna - sąd do tego czasu nie rozpatrzył odwołania.

Teraz opiekun prawny informuje o tym, że sąd umorzył postępowanie - natomiast od nas oczekuje wypłaty zasiłku pielęgnacyjnego od 2023r. do maja 2025r.

Wznowić postępowanie i odmówić?

[SRops]

może sobie oczekiwać, osoba niepełnosprawna nie żyje więc wypłacić nie można

[Tom.]

a opiekuństwo to nie wygasa wraz ze zgonem przypadkiem?

[D.C.]

a opiekuństwo to nie wygasa wraz ze zgonem przypadkiem?

Dobre pytanie.

"po zgłoszeniu faktu śmierci swojego podopiecznego w urzędzie stanu cywilnego, każdy opiekun prawny musi kontynuować działania zmierzające ku uporządkowaniu wszystkich spraw natury prawnej oraz materialnej związanej ze swoim byłym już klientem – od kontaktowania się ze stosownymi instytucjami po dbanie o kwestie finansowe i majątkowe aż do momentu ich definitywnej finalizacji przez właściwe organy państwowe lub inne uprawnione jednostki organizacyjne zajmujące się tymi zagadnieniami na terenie kraju"
https://www.adwokat-24.pl/twoje-prawo/o ... wolnionej/

Jak zatem sfinalizować zawieszone postępowanie?

Jeśli uznamy, że możemy jeszcze kontaktować się z byłym opiekunem prawnym - to możemy wznowić postępowanie i odmówić.

Ale jeśli nie powinniśmy się z nim kontaktować - bo opieka ustała - to jak to postępowanie zakończyć?

[Szarak]

To ja przypomnę art. 28 KPA
[Pojęcie strony postępowania administracyjnego]
Stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.

https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/5F5A58DA31

"Co do zasady w imieniu osoby fizycznej można skutecznie wnieść odwołanie do czasu ustania jej zdolności do czynności prawnych, która ustaje wraz z jej zdolnością prawną, a więc w chwili śmierci. Jak podniósł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9 stycznia 2008 r., sygn. II OSK 1812/06, wniesienie odwołania przez pełnomocnika osoby fizycznej po jej śmierci nie wywołuje skutku w postaci wszczęcia postępowania odwoławczego.

(...)

Z uwagi na fakt, że skarżący stara się rozciągnąć pojęcie "zarządu majątkiem" na czynność o charakterze proceduralnym, trzeba podnieść, że ocena tego pojęcia nie może być dokonywana w oderwaniu od regulacji procesowych – w tym przypadku art. 30 § 4 K.p.a., zgodnie z którym w sprawach dotyczących praw zbywalnych lub dziedzicznych w razie zbycia prawa lub śmierci strony w toku postępowania na miejsce dotychczasowej strony wstępują jej następcy prawni. W przypadku uprawnień lub obowiązków o charakterze osobistym – a o takie, jak wykazano, chodzi w niniejszym przypadku – wstąpienie spadkobierców nie jest możliwe, a śmierć strony powoduje konieczność umorzenia postępowania. Reasumując należy podnieść, że brak jest podstaw do przyjęcia, aby w niniejszym przypadku dokonanie czynności wniesienia odwołania mieściło się w pojęciu "zarządu majątkiem" w rozumieniu art. 171 K.r.o., a tym samym aby przepis ten upoważniał skarżącego do wniesienia odwołania w imieniu nieżyjącej strony postępowania.

W świetle powyższych rozważań, jako że nie doszło do skutecznego zainicjowania postępowania odwoławczego, brak było również podstaw do zastosowania art. 97 § 1 pkt 1 K.p.a. i zawieszenia postępowania administracyjnego."

[Honor@t@]

Jakby nie było, postępowanie stało się bezpodmiotowe. Zasiłek pielęgnacyjny jest świadczeniem osobistym. Jak osoba uprawniona umiera przed datą wypłaty to przecież nie wypłacamy świadczeń, a jak nie mamy wiedzy o zgonie to dochodzimy zwrotu, np od banku.
Analizując więc tak na szybko, obstawiałabym nie wypłacanie świadczenia. Zostaje jeszcze kwestia zakończenia postępowania: podjęcie postępowania w formie postanowienia, czy późniejsze wydanie dec. wymaga wskazania adresata - w tym przypadku -adresat nie żyje. Sam opiekun/przedstawiciel ustawowy czy pełnomocnik nie może być traktowany jako adresat.
Analogicznie, jeżeli mamy już decyzję przyznającą zas. pielęgn. i osoba uprawniona umiera - wygaszamy wypłatę bez wydawania dec. (właśnie ze względu na brak adresata). Jest to jedynie czynność techniczna i ewentualnie notatka służbowa do akt z aktem zgonu czy wydrukiem z PESEL.
Tak więc głęboko bym się zastanawiała jak "pociągnąć" postępowanie skoro tak naprawdę jest ono bezpodmiotowe, komu odmawiać/umarzać ewentualnie przyznawać ??? Raczej nie wydawałabym tu żadnych rozstrzygnięć, ale może się mylę