W 2014 r. wystąpiłam do starostwa z wnioskiem o zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi, dostałam odmowę wszczęcia postępowania, ponieważ dłużnik miał już zatrzymane prawo jazdy za jazdę po pijanemu. W ubiegłym tygodniu zadzwonił do mnie Pan z wydziału komunikacji, powiedział, że dłużnik chce odzyskać prawo jazdy, chce zdać egzamin, ale oni nie mogą mu wydać zgody, bo w CEPIK jest zarejestrowany nasz wniosek. Poprosił mnie żebym wycofała ten wniosek, nie wiem czy tak mogę zrobić skoro odmówili zatrzymania prawa jazdy. Druga kwestia to taka, że Panu dłużnikowi bardzo zależy na odzyskaniu prawa jazdy, nawet sam do mnie przyszedł na wywiad, dołączył zaświadczenie od komornika i tu też jest problem. Ma dwoje dzieci, na starsze 800 zł alimentów (funduszu już nie ma), na młodsze 700 zł fundusz jest płacony, był u mnie 16.02 a wpłaty jakie dokonał to: w czerwcu 1000 zł, sierpniu 2000 zł, październik 500 zł, grudzień 500 zł, styczeń 500 zł, luty 500 zł. Wychodzi na to, że się nie wywiązywał w każdym miesiącu. Chciałam się upewnić, czy dobrze myślę i nic z dłużnikiem nie robię.