1. Raptownie, dzień po wyborach znacząco wzrasta cena paliw. Jeszcze przed wyborami prywatni właściciele stacji benzynowych ponosili ogromne straty, bo rząd w porozumieniu z petrochemiami sztucznie zaniżał ceny,
2. Podobno z rządu miało pozostać tylko pięciu ministrów. Dzisiaj premier Tusk składa deklarację, że chciałby aby rząd nadal pracował w takim samym składzie.
A to dopiero dwa dni po wyborach a już pryskają niczym bańki mydlane podstawy sukcesu wyborczego PO. U mnie w domu zawsze mawiano, że kłamstwo ma krótkie nogi.
Ja to nawet współczuję wyborcom PO. To nie jest komfortowa sytuacja, gdy ludzie na których ktoś oddał swój głos okłamują go bez żadnych skrupułów. To straszne, gdy nagle okazuje się, że ten ktoś jest zupełni kimś innym, że ten ktoś po prostu ma was za nic. Bo przecież PO nie okłamało wyborców PiS-u, tylko swoich. Analogia do sytuacji zdradzanej żony wypisz wymaluj.
Naprawdę tak dobrze z tym się czujecie, gdy ktoś wami tak pogardza?