Zmiana pozytywna, że zamiast 2000 dostanę 500 zł? To ja dziękuję za taki pozytywwest pisze:Te ustawy są na potrzeby PR i dobrze zostały policzone. Nawet PIS dobrze liczy - zabiera wszystko na pierwsze dziecko i likwiduje ulgę podatkową, żeby dać po 500 na drugie i kolejne. Bez wzrostu kosztów zmiana modelu-według mnie pozytywna.
Zobaczymy west, ja myślę że jednak liczba uprawnionych wzrośnie, tylko kwoty do których będą uprawnieni będzie podawać w wątpliwość sens udzielania pomocy. Wyobrażasz sobie rodzinie z pięciorgiem dzieci wypłacić 21 zł świadczeń?west pisze:Z powodu "złotówki za złotówkę" nie wzrośnie liczba świadczeniobiorców. Połowa odpadnie z tych co się łapali o warunkowe przekroczenie o 77, a w ich miejsce wejdą nowi, którzy dostaną "bon na flaszkę", a my zwrot kosztów butelki i korka. W porównaniu z warunkowym przekroczeniem będzie to spadek wydatków o połowę. Minimalna krajowa rośnie, dochód z pola rośnie, bezrobocie spada, ulgi na dzieci coraz wyższe i też na dochodach będzie je znać.
500 miesięcznie da Ci 6000. Zamiast 2000, to zmiana na lepsze, jakby nie patrzeć.Zofia pisze:Zmiana pozytywna, że zamiast 2000 dostanę 500 zł? To ja dziękuję za taki pozytywwest pisze:Te ustawy są na potrzeby PR i dobrze zostały policzone. Nawet PIS dobrze liczy - zabiera wszystko na pierwsze dziecko i likwiduje ulgę podatkową, żeby dać po 500 na drugie i kolejne. Bez wzrostu kosztów zmiana modelu-według mnie pozytywna.
Zobaczymy. Pamiętaj, że każda gmina ma swoją specyfikę, a rośnie też najniższa krajowa i dochód z hektara. Pielęgnacyjne rośnie, ale za to przykręcono kurek z orzeczeniami - moja komisja wszystkim daje lekki, a dzieci nie dostają wskazań w 7 i 8. Ludzie masowo rezygnują ze świadczeń bo wyjeżdżają do Niemiec - taki rejon. Wolę się nie nastawiać na zbyt wiele.kronos79 pisze:Dotacja w liczbach bezwzględnych będzie bez wątpienia wyższa.
Na początku będzie wesoło, bo wszyscy przyjdą z ciekawości. Potem dadzą spokój.kronos79 pisze:Zobaczymy west, ja myślę że jednak liczba uprawnionych wzrośnie, tylko kwoty do których będą uprawnieni będzie podawać w wątpliwość sens udzielania pomocy. Wyobrażasz sobie rodzinie z pięciorgiem dzieci wypłacić 21 zł świadczeń?west pisze:Z powodu "złotówki za złotówkę" nie wzrośnie liczba świadczeniobiorców. Połowa odpadnie z tych co się łapali o warunkowe przekroczenie o 77, a w ich miejsce wejdą nowi, którzy dostaną "bon na flaszkę", a my zwrot kosztów butelki i korka. W porównaniu z warunkowym przekroczeniem będzie to spadek wydatków o połowę. Minimalna krajowa rośnie, dochód z pola rośnie, bezrobocie spada, ulgi na dzieci coraz wyższe i też na dochodach będzie je znać.
A takich wypłat wcale mało nie będzie, pewnie też czeka na fala odwołań, bo "to przecież nie może być prawda". Może to "prezent" dla kolejnego rządu? Jak ludzie to zrozumieją, a media podchwycą może być ciekawie. Podobnie nieuregulowanie kwestii wyroku trybunału w sprawie SP.kronos79 pisze: Zobaczymy west, ja myślę że jednak liczba uprawnionych wzrośnie, tylko kwoty do których będą uprawnieni będzie podawać w wątpliwość sens udzielania pomocy. Wyobrażasz sobie rodzinie z pięciorgiem dzieci wypłacić 21 zł świadczeń?
No tak, sorry, to kwota miesięczna, przepraszam, to przez okres sprawozdawczy...kronos79 pisze: 500 miesięcznie da Ci 6000. Zamiast 2000, to zmiana na lepsze, jakby nie patrzeć.
- czyli: jak nie damy przywilejów na pierwsze dziecko, to się niektórzy w ogóle nie zdecydują, a to właśnie pierwsze dziecko kosztuje najwięcej. A żeby mieć drugie dziecko, to najpierw trzeba mieć pierwsze...
Ja mam obszar endemiczny, jeśli idzie o nowotwory i choroby płuc. Odpływu z SP póki co nie zauważyłem. Do tego wysokie bezrobocie, niski wskaźnik mobilności, niskie wykształcenie i kwalifikacje. Utrzymanie kryterium na niezmienionym poziomie skutkowało zwykle spadkiem liczby uprawnionych rodzin rok do roku o ok. 300. Zeszłoroczna podwyżka kryterium o 35 zł spowodowała utrzymanie posiadania. Wzrost kryterium o 100,00 zł zwiastuje wzrost liczby osób uprawnionych. Do końca roku stosujemy też art. 5 ust. 3 w dotychczasowym brzmieniu, czyli kryterium dla uprawnionych dziś wyniesie 763,00 zł/osobę w rodzinie. Musi to skutkować wzrostem liczby osób uprawnionych.Iks pisze:Zobaczymy. Pamiętaj, że każda gmina ma swoją specyfikę, a rośnie też najniższa krajowa i dochód z hektara. Pielęgnacyjne rośnie, ale za to przykręcono kurek z orzeczeniami - moja komisja wszystkim daje lekki, a dzieci nie dostają wskazań w 7 i 8. Ludzie masowo rezygnują ze świadczeń bo wyjeżdżają do Niemiec - taki rejon. Wolę się nie nastawiać na zbyt wiele.kronos79 pisze:Dotacja w liczbach bezwzględnych będzie bez wątpienia wyższa.
Biorąc pod uwagę logikę, to państwo powinno dawać dużo więcej z każdym kolejnym dzieckiem, np. 400 na pierwsze, 600 na drugie, 800 na kolejne.Zofia pisze:No tak, sorry, to kwota miesięczna, przepraszam, to przez okres sprawozdawczy...kronos79 pisze: 500 miesięcznie da Ci 6000. Zamiast 2000, to zmiana na lepsze, jakby nie patrzeć.
Niemniej jednak stracą ci, co mają jedno dziecko, a wg mnie polityka prorodzinna powinna być skierowana głównie do bezdzietnych
