Siedzę w świadczeniach od początku, ale naprawdę mam dosyć:
ciągłe zmiany, niejasne przepisy, mieszanie w tym "garnku" praktycznie
bez przerwy, na inną pracę marne widoki,
ech...... wyć się chce!
napij się to Ci przejdziebogda pisze:Siedzę w świadczeniach od początku, ale naprawdę mam dosyć:
ciągłe zmiany, niejasne przepisy, mieszanie w tym "garnku" praktycznie
bez przerwy, na inną pracę marne widoki,
ech...... wyć się chce!