Z odwołania wniesionego przy pomocy adwokata strona domaga się:
- uchylenia decyzji o odmowie przyznania SZO ( odmowa była z uwagi na niespełnione kryterium dochodowe)
- a następnie przyznania ŚP ( bo bez warunku kryterium dochodowego).
Rzecz oczywiście dotyczy osoby dorosłej, której inwalidztwo powstało później niż do 25 roku życia ale adwokat powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Przy okazji krytykuje pracowników - wskazując że powinni wychodzić na przeciw potrzebom klientów i informować o przysługujących im świadczeniach - czyli o prawie do ŚP po wyroku TK.
Co wy na to?