Drodzy forumowicze. Mam dylemat odnośnie nadpłaty zasiłku rodzinnego. Podpowiedzcie mi proszę. Babka złożyła mi 02.01.2018 r. wniosek na rodzinne i 500+ na nowo narodzone dziecko, dodam że rozwódka 4 dzieci, 3 z byłym mężem ma alimenty, nowe z konkubentem. Dostała wezwanie do dostarczenia tytułu wykonawczego do 3 miesięcy bo nowy dzidziuś był na byłego męża. Dnia 05.02.2018 r. przyniosła mi kserokopię pozwu o zaprzeczenie ojcostwa i wezwanie na rozprawę dnia 23 marca 2018r. 30.03.2018 r. pisała mi prośbę o przedłużenie terminu rozpatrzenia wniosku. więc przedłużyłam na następne 3 miesiące. W kwietniu dostarczyła mi zawiadomienie, że 29 maja odbędzie się przesłuchanie byłego męża. w czerwcu przyniosła wezwanie na rozprawę 10 lipca gdzie była przesłuchiwana. Napisała kolejną prośbę o przedłużenie zrobiłam do końca sierpnia. I teraz mi zgłosiła, że zapadł wyrok i po 1 sierpnia dostanie go do ręki. I teraz mam pytanie czy jak uznanie ojcostwa będzie od urodzenia dziecka to wypłacam jej od stycznia a konkubent do składu rodziny? Czy źle zrobiłam i powinnam to inaczej zrobić? Bardzo proszę o radę bo nie wiem teraz co z tym fantem.
Witam ponownie i ponownie proszę o pomoc w w/w temacie. Mam w tej chwili zupełny akt urodzenia, gdzie jest napisane, że zgodnie z wyrokiem z dnia 10 lipca prawomocny 1 sierpnia mąż matki nie jest ojcem dziecka, a potem mam w dniu 8 sierpnia przed Kierownikiem USC ...uznał ojcostwo dziecka którego dotyczy niniejszy akt.
Bardzo proszę o pomoc czy kobiecie nadpłacam od stycznia wszystko, czy ma uznanie od 8 sierpnia i nie mogę jej nic wcześniej nadpłacić. BŁAGAM POMÓŻCIE
No na prawdę nikt nic nie podpowie? Może uważacie że to jest dla was oczywiste ale nie dla mnie bo pierwszy mam taki przypadek a pracuję pół roku dopiero.