Dziecko żyło parę godzin, wiem, że becik się należy. Dziewczyna we wniosku wpisała tylko siebie, ojca dziecka nie, choć istnieje bo jest na akcie urodzenia. Nic o nim nie wie (nie mam peselu itp.) co robić? Jest ojcem dziecka więc powinien być w składzie rodziny. Dziewczyna nie ma z nim żadnego kontaktu.
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes